Zurabiszwili oświadczyła, że w kraju trwają represje: polityczni liderzy są zabierani przez struktury siłowe, w siedzibach partii dochodzi do rewizji i konfiskat, przeszukiwane są też biura organizacji młodzieżowych. "Premier (Irakli Kobachidze) nazywa to +prewencją+" - dodała.
"Pilnie wzywam naszych partnerów i tych, którzy chcą zapobiec pogłębieniu się kryzysu i destabilizacji: to czas na silny nacisk na partię rządzącą, która spycha kraj na skraj przepaści! Nie spóźnijcie się!" - napisała w serwisie X prozachodnia liderka.
Prezydentka poinformowała też, że rządzące Gruzińskie Marzenie zamknęło sklepy sprzedające maski i gogle ochronne oraz kaski, pozbawiając pokojowych demonstrantów podstawowej ochrony. Oceniła, że jest to jaskrawy przykład złamania prawa do protestu i atak na własność prywatną. (PAP)
ndz/ ap/